W kręgach chrześcijańskich jest wiele dyskusji na temat tego, czy i kiedy nastąpi pochwycenie kościoła.
Poniżej zamieszczam nauczanie na ten temat.
Zapraszam do badania, sprawdzania i testowania, czy tak rzeczywiście jest.
A tu transkrypt tego samego nauczania. Czasem łatwiej coś przeczytać, szybko znaleźć i porównać. Zachęcam więc do czytania.
Pochwycenie
Cieszymy
się, że możemy wam zaprezentować tę serię nauczań i wierzymy,
że się z nami zgodzicie, iż prezentowane odkrycia są
przytłaczające. A przynajmniej, że przyciągają uwagę wszystkich
badaczy proroctw. My wszyscy wzrastamy w naszym zrozumieniu tych
Pism.
Naszą
modlitwą jest, by mieć zawsze otwarte serce na Ducha, który
koryguje nasze zrozumienie, gdy kroczymy.
To
nauczanie poruszy wiele tematów w proroctwach biblijnych. Nie
brakuje teorii, gdy chodzi o proroctwa Końca Czasów i wiele z nich
przeczy sobie nawzajem. Mamy nadzieję, że zaprezentujemy trochę
wyjaśnień i nowych perspektyw w tych sprawach, jak również, że
zaprezentujemy trochę nowego wglądu. I wreszcie, że spodziewamy
się, iż wywoła to nową i interesującą dyskusję, a także
myślenie na ten temat.
Oczywiście,
nie twierdzimy, żeśmy już wszystko zrozumieli. Z całą pewnością
jesteśmy otwarci na korygowanie z innych perspektyw. Chcemy po
prostu utrzymać środowisko, gdzie wszystko możemy badać, także
temat Końca Czasów.
Weźcie
więc notes oraz długopis, a przede wszystkim otwórzcie swą
Biblię, gdy będziemy ją studiować.
Co jeśli...
ludzie na całym świecie nagle znikną?
Czy to
możliwe? Kiedy to się stanie? Co mówił nasz Zbawiciel... kiedy to
ma nastąpić?
Czy
większość naprawdę się myli?
Czas jest
ważny. Nie daj się zwieść.
Test
"Pochwycenia" przed uciskiem
Na
przestrzeni lat było wiele zagorzałych dyskusji na temat, kiedy
kościół zostanie zabrany. Wszyscy mają swe argumenty ugruntowane
i są gotowi walczyć w obronie swej pozycji. Naszą modlitwą jest,
by to nauczanie przedstawiło trochę klarowności w tym temacie.
Wierzymy,
że tak jak nauczyciele w I wieku rozminęli się z pierwszym
przyjściem Jaszua, podobnie i dziś, większość nauczycieli
rozmija się ze Słowem w odniesieniu do Jego przyjścia. Mam
nadzieję, że to nauczanie pokaże, że historia naprawdę się tu
powtarza.
Zanim
zaczniemy badać temat nazywany przez wielu "Pochwycenie",
spójrzmy na jeden werset w Izajaszu 1:18
Przyjdźcie
więc, by pospierać się ze Mną — mówi Jahwe.
Zadaj
sobie pytanie: „Czy mam zamiar opierać się na Piśmie, czy też
bronić swojej opcji?” Istotne jest, byśmy odpowiedzieli sobie na
to teraz. Czy chcesz badać Pismo z perspektywy, że niektóre twoje
poglądy MOGĄ być błędne? Czy jesteś w stanie przyjąć do
wiadomości, że coś, w co wierzyłeś przez lata, może nie być
prawdą?
Dla wielu
jest to trudne, ale musimy szczerze do tego podejść. Zbyt często,
gdy ktoś przedstawia nam coś odrębnego, niż my wierzymy, naszą
odruchową reakcją jest odrzucić to, po prostu dlatego, że boimy
się myśli, iż to my możemy się mylić.
Zachęcam
raz jeszcze, zadajcie sobie pytanie: „Czy mam zamiar opierać się
na Piśmie, czy też bronić swojej opcji?”
Ty i tylko
ty możesz odpowiedzieć na to pytanie.
Przyjdźcie
więc, by pospierać się ze Mną — mówi Jahwe.
Pomówmy
wpierw o paru podstawach:
Absolutna
podstawa.
Jeśli
trzymasz się wiary lub nauczania, które nie pokrywa się z CAŁYM
Pismem, to musisz poważnie się nad tym zastanowić. My wierzymy, że
Pismo interpretuje Pismo. Nie wierzymy, że interpretacja jakiegoś
fragmentu służy do interpretacji innego fragmentu.
Jeszcze
raz. Wierzymy, że Pismo interpretuje Pismo. Nie wierzymy, że
interpretacja jakiegoś fragmentu służy do interpretacji innego
fragmentu.
Określenia,
jakich ktoś używa, muszą być biblijne. Wierzymy, że jest to coś,
czego brakuje dziś wielu wierzącym. Musimy jak najbardziej trzymać
się tych określeń, jakie znajdują się w Biblii. Cokolwiek innego
jest błędem. Z upływem czasu, wkradnie się błędne rozumienie.
Spójrzmy
na fakty... Słowo 'Pochwycenie' nie występuje w Biblii. Czy
powinniśmy go używać? Wielu powie: 'Wiesz, że ono oznacza to
samo'. Wiemy, o co chodzi. Ale czy występuje ono w Biblii? Jeśli
staramy się być nowotestamentowym kościołem, czyż nie powinniśmy
używać nowotestamentowych określeń?
Inne
określenia, jakich nie znajdziecie w Biblii to: Era Kościoła.
Znajdziemy słowo kościół i znajdziemy słowo era. Ale nigdy nie
znajdziemy ich razem, by określały jakąś szczególną epokę.
Kolejne –
święci z okresu ucisku. Znajdziemy słowo ucisk i znajdziemy
słowo święci. Ale nigdy nie występują razem, by nazwać jakąś
szczególną grupę świętych. Jest to naprawdę istotne, byśmy
zrozumieli, jak to jest ważne.
Używanie
niebiblijnych określeń MOŻE w ostateczności doprowadzić do
niebiblijnej teologii.
By zacząć,
musimy wpierw pokrótce omówić 5 poglądów tego, co zwie się
ogólnie 'pochwyceniem'. Jest to coś, co Pismo określa jako
zmartwychwstanie. Oczywiście w każdej z tych opcji istnieją
wariacje danego poglądu. Ale ogólnie jest to coś, co każda opcja
sobą reprezentuje.
Pierwszy
to Pochwycenie przed uciskiem.
Jak
widzicie, ten pogląd głosi, że pochwycenie lub zmartwychwstanie
nastąpi przed uciskiem, przed 7-letnim uciskiem z pieczęciami,
trąbami i czaszami. Po tym wszystkim mamy powrót Jaszua i
tysiącletnie panowanie Jaszua, po czym nastąpi sąd na białym
tronie i rozpocznie się wieczne królestwo. Taki jest ogólny pogląd
pochwycenia przed uciskiem.
Następnie
mamy Pochwycenie w połowie ucisku.
Jest to
podobny pogląd do poprzedniego, z wyjątkiem tego, że
zmartwychwstanie nastąpi w połowie ucisku. Pozostałe rzeczy są
raczej podobne, z niewielkimi różnicami, w zależności kogo się
spytasz.
Następny
pogląd - Pochwycenie przed wylaniem gniewu.
Jest to
pochwycenie/zmartwychwstanie tuż przed wylaniem czasz. I ponownie,
wszystko inne jest takie same.
Następnie
mamy Pochwycenie po okresie ucisku,
gdzie
pochwycenie/zmartwychwstanie ma miejsce po czaszach, przy powrocie
Jaszua.
I w końcu
ostatni pogląd.
Jest to
tak zwane 'panoramiczne' pochwycenie.
Oznacza,
że może wydarzyć się kiedykolwiek. Mówi, że wydarzy się, kiedy
się wydarzy i z jakieś powodu nie ma on swojego zdania w tej
kwestii. Może myślą, że jest to ponad nimi, albo słyszeli tyle
dysput, że nie wiedzą, w co wierzyć.
Jak
mówiliśmy wcześniej, każdy ma gdzieś rację i każdy w czymś
się myli. I potrzebujemy siebie nawzajem, gdyż razem wzrastamy i
się uczymy.
Po tym
wstępie, możemy zaczynać.
Kiedyś,
tak jak większość innych, wierzyłem w pochwycenie przed uciskiem.
Ale będąc nastolatkiem, zacząłem zadawać pytania, na które nikt
nie odpowiadał. A przynajmniej nie po mojej myśli. Odpowiedzi,
jakie padały, brzmiały dobrze. Ale nie pasowały one do reszty
Biblii.
Jeden
fragment, jaki nie dawał mi spokoju, to: Obj 20:4-6
Zobaczyłem
też trony, na których zasiadali posiadający władzę sądzenia. I
ujrzałem dusze wszystkich ściętych za to, że świadczyli o Jaszua
i o Słowie Bożym, dusze tych, którzy nie chcieli złożyć hołdu
Bestii ani jej obrazowi, ani nie pozwolili wycisnąć znamienia na
swym czole albo ręce. Wszyscy oni zmartwychwstali i przez tysiąc
lat królowali z Chrystusem. Natomiast nie ożyli inni spośród
zmarłych, dopóki nie upłynęło tysiąc lat. Było to pierwsze
zmartwychwstanie. Błogosławiony i święty jest ten, kto
uczestniczy w pierwszym zmartwychwstaniu. Nad takim śmierć druga
nie będzie mieć żadnej władzy. Będą oni kapłanami Boga i
Chrystusa i przez tysiąc lat będą z Nim współkrólować.
Ten werset
mówi nam, kto bierze udział w pierwszym zmartwychwstaniu. W
pierwszym zmartwychwstaniu wstają ci, co nie przyjęli znamienia,
zostali ścięci i oddawali czci bestii. Ci właśnie mają udział w
pierwszym zmartwychwstaniu. Natychmiast pomyślałem – jeśli
Jaszua przyjdzie przed uciskiem, to będzie to zmartwychwstanie,
ponieważ jest powiedziane, że umarli w Chrystusie wstaną pierwsi.
To właśnie
zmartwychwstanie - 1 Tes 4:16-17
Na głos
archanioła i na dźwięk trąby Bożej Pan sam zstąpi z nieba, a
zmarli w Chrystusie zmartwychwstaną pierwsi. Potem my, pozostający
jeszcze wtedy przy życiu, wraz z nimi będziemy uniesieni w
powietrze, w obłoki, na spotkanie z Panem, z którym już na zawsze
pozostaniemy.
Mamy więc
problem. Pochwycenie przed uciskiem mówi, że zmartwychwstanie jest
PRZED uciskiem. Zanim objawi się antychryst i zanim wprowadzi znamię
bestii. A werset z Objawienia mówi, że są ci, którzy mają udział
w pierwszym zmartwychwstaniu i nie przyjęli znaku, a niektórzy są
nawet zabici przez Antychrysta. Jak zatem mogą być w pierwszym
zmartwychwstaniu, jeśli ucisk się jeszcze nie zaczął?
Wiedząc,
że CAŁE Pismo musi się zgadzać, wydaje się, że tylko sam ten
werset sprawia kłopot w poglądzie 'przed pochwyceniem'. A jest ich
więcej.
Pamiętam,
jak jakiś znany chrześcijański nauczyciel mówił w radio akurat o
tym wersecie z Objawienia 20 i jak cudownie pasował on do reszty
Biblii. Pamiętam to jak żywo, choć było to wiele lat temu.
Cieszyłem się, że mogę w końcu usłyszeć wyjaśnienie tego
wersetu z Obj 20. Do czasu, aż usłyszałem to: Powiedział on, że
pochwycenie przed uciskiem jest pierwszą częścią zmartwychwstania
i że zmartwychwstanie z Objawienia 20 jest jego drugą częścią.
Czułem
się rozczarowany. Nie mogłem uwierzyć własnym uszom. Pismo nie
mówi NIC o dwóch częściach pierwszego zmartwychwstania. Nawet
żadnej aluzji. Wyglądało, jakby starał się obronić swój
pogląd, ale nie miał Biblii na poparcie. Byłem wielce
rozczarowany.
Wydaje
się, że Biblia jest bardzo jasna, że będzie tylko jedno
zmartwychwstanie sprawiedliwych. Zobaczmy do Łuk 14:13-14
Lecz ty,
gdy urządzasz ucztę, zwołaj ubogich, ułomnych, kulawych i
ślepych, a będziesz błogosławiony. Bo oni nie mają z czego
odwdzięczyć się tobie. Otrzymasz bowiem zapłatę w chwili
zmartwychwstania (jedno!) sprawiedliwych. Otrzymasz bowiem zapłatę
w chwili zmartwychwstania sprawiedliwych.
Jest tylko
jedno zmartwychwstanie sprawiedliwych. Jan 6:39-40
Ten zaś,
który Mnie posłał, pragnie, abym nie stracił niczego z tego, co
Mi dał, lecz żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. Chce bowiem
Ojciec mój, aby każdy, kto patrzy na Syna i wierzy w Niego, miał
życie wieczne. A Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym.
A Ja
wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Co to jest 'ostatni dzień'?
Wierzymy, z wielkim prawdopodobieństwem, że to millenium. Siódmy
dzień - Dzień Pana. Wielu z tym ma kłopoty, gdyż zazwyczaj
millenium określane jest tylko jako czas pokoju. Zgadzamy się. To
będzie czas pokoju. Ale czy się od tego zacznie? Dzień Pański
określany jest jako straszny dzień, jako dzień zwycięstwa. W
zależności od tego, po której stronie będziesz, taki on będzie
dla ciebie. Dla tych, którzy w oczach Jahwe są źli, będzie to
dzień ciemności.
Zobaczmy -
Izaj 13:9
Nadchodzi
ów nieubłagany Dzień Jahwe, pełen zapalczywości i okrutnego
gniewu. Zamieni On całą ziemię w pustkowie i wszystkich
grzeszników wygładzi.
Ezechiel
30:3
Albowiem
dzień jest blisko, blisko jest dzień Jahwe. Będzie to dzień
zasnuty obłokami, czas kary dla narodów.
Jest on
określany zarazem jako dobry i zły. I naprawdę zależy on od tego,
po czyjej będziesz stronie.
Dz. Ap.
2:20
Słońce
się zaćmi, księżyc — krwią zajdzie przed nadejściem dnia
Pańskiego, wielkiego i wspaniałego.
1 Kor 5:5
Wydajcie
takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha
w dzień Pana.
Będzie to
także czas radości - 2 Kor 1:13-14
Nie piszemy
wam bowiem czegoś innego niż to, coście czytali i coście
zrozumieli. Mam nadzieję, że i do końca będziecie nas rozumieć
tak, jak już po części zostaliśmy przez was zrozumiani:
mianowicie, że w dzień Pana naszego Jezusa ja będę waszą chlubą,
tak jak i wy moją.
Odniesienie
do Dnia Pańskiego – może być początkiem, środkiem, a nawet
końcem, co widzimy np. u Piotra.
Zobaczmy -
2 Piotra 3:10-14
Dzień
Pański zaś przyjdzie jak złodziej. Niebo i ziemia znikną wtedy w
okamgnieniu, gwiazdy rozsypią się pod działaniem ognia, a po ziemi
i tym, co ją wypełnia, nie pozostanie nawet ślad najmniejszy. A
skoro wszystko, co istnieje, w ten sposób ulegnie zagładzie, to
jakże święcie i pobożnie powinniście żyć, nie tylko oczekując
na przyjście dnia Bożego, lecz także starając się je
przyśpieszyć. Wtedy niebo zniknie w płomieniach ognia, a gwiazdy
roztopią się od żaru. Lecz my, zgodnie z przyrzeczeniem Pana,
oczekujemy na nowe niebo i nową ziemię – miejsce zamieszkania
sprawiedliwości. Dlatego, najmilsi, oczekując na to wszystko,
dokładajcie wszelkich starań, aby Pan zastał was bez żadnej skazy
i zbrukania, w prawdziwym pokoju.
Zatem
bycie podniesionym w ostatnim dniu faktycznie oznacza
zmartwychwstanie w czasie milenium.
Kontynuujmy
temat zmartwychwstania u Jana 6:44
Nikt nie
może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który
Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym.
Werset 54
(Jan 6:54)
Każdy, kto
pożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja
wskrzeszę go w dniu ostatecznym.
W tym
rozdziale Jaszua stale nam powtarza, że w dniu ostatecznym
zostaniemy wzbudzeni. Musimy zrozumieć, że jest różnica między
powstaniem do życia a zmartwychwstaniem. Powstanie do życia, to
powstanie z martwych, by znów umrzeć. Zmartwychwstanie to powstanie
z martwych w nowym ciele, by już nigdy nie umrzeć. Ten, kto powstał
z martwych, znów umrze, ponieważ powstał w tym samym ciele. Jak
np. Łazarz lub inni, których wskrzesił Jaszua, gdy chodził po
ziemi w swojej ziemskiej służbie. Ale ci, co zmartwychwstają,
powstają w chwalebnym ciele.
Pytanie,
które teraz mamy, to ile jest zmartwychwstań? O ilu
zmartwychwstaniach mówi Biblia, że wydarzy się na przestrzeni
historii?
Wszystkich
zmartwychwstań jest 3, o których wspomina Biblia.
Zobaczmy -
1 Kor 15:20-24
Tymczasem
jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co
pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez
człowieka też dokona się zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy
umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy
według własnej kolejności: Chrystus jako pierwszy, potem ci, co
należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi
koniec...
Mała
uwaga tutaj. Wielu z was używa NIV. Jeśli macie NIV, to wokół
słowa 'nastąpi' są nawiasy. Oznacza to, że w tekście greckim nie
ma tych słów i zostały one dodane. Skoro nie ma ich w greckim
tekście, przeczytajmy to bez tych dodatków. Zacznijmy od wersetu
23.
lecz każdy
według własnej kolejności: Chrystus jako pierwocina, potem ci, co
należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Potem koniec, gdy
przekaże królowanie Bogu Ojcu, gdy pokona wszelką zwierzchność,
władzę i moc.
Zatem,
według tego tekstu, widzimy że Jaszua był pierwszym
zmartwychwstaniem.
lecz każdy
według własnej kolejności: Chrystus jako pierwocina,
Jaszua był
pierwszym, który zmartwychwstał z martwych. Są inne wersety, które
nam to potwierdzają.
Przeczytajmy
Obj 1:5
A także od
Jezusa Chrystusa, który jest Świadkiem Wiernym, Pierworodnym pośród
umarłych...
Kol 1:18
Jest On
Głową Ciała — czyli Kościoła; jest także początkiem,
pierwszym spośród tych, którzy wracają do życia...
I na
początku omawianego tekstu - 1 Kor 15:20
Tymczasem
jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co
pomarli.
Zatem nie
ma wątpliwości, że Jaszua jest pierwszym zmartwychwstaniem,
pierwociną spośród umarłych. Spójrzmy teraz na drugie
zmartwychwstanie.
1 Kor 15:23
potem ci,
co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia.
Gdy
przyjdzie - ci, co do Niego należą. Spójrzmy na inne wersety,
które to popierają.
Mat
24:30-31
I wtedy
ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, wtedy też poczną
narzekać wszystkie narody ziemi. I ujrzą Syna Człowieczego
zstępującego na obłokach z mocą wielką i chwałą. I wyśle On
swoich aniołów z trąbą potężną, ażeby zgromadzili wszystkich
wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba do
drugiego.
Także
tutaj widzimy, że zbierze on swych wybranych W CZASIE JEGO
PRZYJŚCIA.
1 Tes
4:15-17 często cytowany jest na potwierdzenie 'pochwycenia'.
Otóż
pragniemy was zapewnić, opierając się na pouczeniach Pańskich, że
my, pozostawieni przy życiu do dnia przyjścia Pana, nie wyprzedzimy
tych, którzy będą już wtedy zmarli. Na głos archanioła i na
dźwięk trąby Bożej Pan sam zstąpi z nieba, a zmarli w Chrystusie
zmartwychwstaną pierwsi. Potem my, pozostający jeszcze wtedy przy
życiu, wraz z nimi będziemy uniesieni w powietrze, w obłoki, na
spotkanie z Panem, z którym już pozostaniemy na zawsze.
I znów
widzimy, że drugie zmartwychwstanie ma miejsce podczas powrotu
Jaszua.
A teraz
trzecie zmartwychwstanie - 1 Kor 15:24
Wreszcie
koniec, gdy przekaże królowanie Bogu Ojcu, i gdy pokona wszelką
zwierzchność, władzę i moc.
Niektórzy
mówią, że ten tekst mówi tylko o wierzących. Jednak gdy
zerkniemy na początek rozdziału, to kontekst wskazuje na WSZYSTKICH
ludzi.
1 Kor
15:21-23
Ponieważ
bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez człowieka też
dokona się zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak
też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według
własnej kolejności: W Adamie wszyscy umierają. Jednak w Jaszua
WSZYSCY zostaną ożywieni.
Kontekstem
tych wersetów jest zmartwychwstanie wszystkich ludzi. Wszyscy
zmartwychwstaną. Każdy według kolejności. Nie tylko sami
wierzący. Nawet Daniel mówi to samo, że wszyscy zmartwychwstaną.
Nie było to po prostu rozdzielone na dwa zmartwychwstania.
Zobaczmy -
Daniel 12:2
Obudzą się
wtedy tłumy, które spoczywają w prochu ziemi: jedni pójdą na
życie wieczne, inni zaś na pohańbienie i wieczną zagładę.
Widzimy,
że pierwsze zmartwychwstanie, to Jaszua. Potem mówi o
zmartwychwstaniu tych, którzy należą do Jaszua. A teraz widzimy
resztę.
1 Kor 15:24
Wreszcie
koniec [nie, że przyjdzie], gdy przekaże królowanie Bogu Ojcu i
gdy pokona wszelką zwierzchność, władzę i moc.
Kolejne
potwierdzenie tego znajdujemy u Jana 5:28
Nie
powinniście się temu dziwić. Zbliża się bowiem godzina, w której
wszyscy, co spoczywają w grobach, usłyszą Jego głos.
I kolejne -
Dz.Ap. 24:14-15
Służę
Bogu moich ojców zgodnie z zasadami tej drogi życia, którą oni
nazywają sektą. Wierząc we wszystko, co zostało napisane w Prawie
i u Proroków. Mam też w Bogu nadzieję – oni zresztą żyją tą
samą nadzieją – że nastąpi kiedyś zmartwychwstanie zarówno
sprawiedliwych, jak i niesprawiedliwych.
Porównajmy
to z tym, co czytaliśmy wcześniej w Obj 20:5
Natomiast
nie ożyli inni spośród zmarłych, dopóki nie upłynęło tysiąc
lat. Było to pierwsze zmartwychwstanie.
I na
poparcie 1 Kor, przeczytajmy Obj 20:12-13
I
zobaczyłem umarłych, wielkich i małych, którzy stali przed
tronem. Otwarto księgi. Potem otwarto inną księgę, księgę
życia. I zostali osądzeni umarli według ich uczynków, które są
zapisane w księgach. Również morze wyrzuciło zmarłych, którzy w
nim byli. Wydały także umarłych, którzy w nich byli, śmierć i
otchłań i każdy został osądzony według własnych czynów.
Mając to w
pamięci, widzimy, co Paweł mówił w 1 Kor 15:24
Wreszcie
koniec, gdy przekaże królowanie Bogu Ojcu i gdy pokona wszelką
zwierzchność, władzę i moc.
I w
Objawieniu widzimy ostatnie zmartwychwstanie, tuż przed tym, gdy
odda wszystko Ojcu. Widzimy zmartwychwstałego Jaszua jako
pierwocinę, ci, którzy do Niego należą, zmartwychwstają przy
Jego przyjściu, a potem, na końcu, zmartwychwstaje reszta umarłych,
gdy wszystko odda.
Kolejnym
fragmentem, jakiego nie chcą dostrzegać zwolennicy pochwycenia, są
Dz.Ap 3:21
Który musi
jednak pozostać jeszcze w niebie aż do czasu odnowienia wszystkich
rzeczy, co zresztą zapowiedział już Bóg przez swoich świętych
proroków.
Widzimy
tutaj, że Jaszua musi pozostać w niebie aż dokona się odnowienie.
Stąd, nie może On opuścić nieba aż do Dnia Pana. Gdy lata temu
dyskutowałem o tym z moim pastorem młodzieżowym, powiedział mi,
że Jaszua w czasie pochwycenia nie opuszcza nieba. Powiedział, że
to niebo się otwiera i my tam idziemy, by być z Nim. Na chwilę
brzmiało to dobrze. Dopóki nie przeczytałem wersetu zwanego przez
wielu 'wersetem o pochwyceniu'.
Mówi on -
1 Tes 4:15-16
Otóż
pragniemy was zapewnić, opierając się na pouczeniach Pańskich, że
my, pozostawieni przy życiu do dnia przyjścia Pana, nie wyprzedzimy
tych, którzy będą już wtedy zmarli. Na głos archanioła i na
dźwięk trąby Bożej Pan sam zstąpi z nieba...
Czyli
'werset o pochwyceniu' mówi nam, że On opuści niebo. Czyli, gdy
Jaszua opuszcza niebo,
to po to,
by wszystko odnowić w Swoim przyjściu przed Milenium.
Kolejną
rzeczą, o jakiej musimy pomówić, to tajemnica trąby.
1 Kor
15:51-52
Oto
ogłaszam wam tajemnicę: Nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy
odmienieni. W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej
trąby – zabrzmi bowiem trąba...
Zwróćcie
uwagę na tajemnicę. Co dzieje się w czasie tajemnicy? Zabrzmi
trąba. Na głos trąby zostaniemy przemienieni. Jest to
zmartwychwstanie. Czyli, tajemnicza trąba i zmartwychwstanie.
Porównajmy
to z Obj 10:7
Ale gdy
tylko nadejdą dni wystąpienia siódmego anioła, gdy już będzie
miała zabrzmieć jego trąba, dokona się tajemnica Boga zgodnie z
dobrą nowiną, którą przekazał On sługom swoim prorokom.
Jeśli
przeczytacie wersety tuż przed siódmą trąbą, to zobaczycie, jak
dwóch świadków powraca do życia. Sądzimy, że jest możliwe, iż
naśladowcy Jaszua dołączą do nich, gdyż wydaje się, że oni
zmartwychwstają i zostają wzięci.
Pytanie
brzmi... Czy myślicie, że Paweł, pisząc do Koryntian, wiedział o
siódmej (ostatniej) trąbie z Objawienia? Nie, nie wiedział. Nie
uważamy też, że Jan, pisząc Objawienie, odzwierciedlał to, co
napisał Paweł do Koryntian. Jednakże wierzymy, że to Ojciec
prawdziwie dał nam te wersety przez tych autorów, poprzez
natchnienie ich Duchem Świętym. Czy w takim świetle, aż tak
trudno nam dostrzec, że te wersety są powiązane? A przynajmniej
ktoś może stwierdzić, że jest to interesujące.
Następną
rzeczą, gdy patrzymy na 'Pochwycenie przed uciskiem', to słowa „w
tym czasie”.
Zobaczmy –
Mat 24:29-31
A wkrótce
po ucisku dni owych słońce się zaćmi, księżyc straci swój
blask, gwiazdy poczną spadać z nieba, a moce niebieskie będą
zachwiane. W tym czasie ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego,
wtedy też poczną narzekać wszystkie narody ziemi. I ujrzą Syna
Człowieczego zstępującego na obłokach z mocą wielką i chwałą.
I wyśle On swoich aniołów z trąbą potężną, ażeby zgromadzili
wszystkich wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca
nieba do drugiego.
W tym
czasie. Jakim czasie? Gdy słońce się zaćmi i księżyc nie da
swego blasku, a gwiazdy będą spadać.
Co dzieje
się w tym czasie? Zbiera On swych wybranych.
Wielkie
pytanie – „Kim są ci wybrani?” Niektórzy mówią, że wybrani
to 144,000. Czy tak faktycznie jest? Spójrzmy do Pisma i zobaczmy,
kim faktycznie są wybrani.
Przeczytajmy
- Rzym 11:7
Cóż więc?
Izrael nie osiągnął tego, czego tak szukał. Tylko wybrani
osiągnęli to...
2 Tym 2:10
Dlatego
znoszę wszystko dla dobra wybranych Boga...
Tytus 1:1
Paweł,
sługa Boga i apostoł Jezusa Chrystusa — posłany do głoszenia
wiary wśród wybranych przez Boga...
1 Piotr 1:1
Piotr,
apostoł Jezusa Chrystusa, do wybranych, którzy jako przybysze...
Do kogo?
Do wybranych Boga. My jesteśmy wybrani. To nas wtedy zbierze, w tym
czasie. Rzućmy okiem na ten tekst z Łukasza, co mamy w Mat 24.
Łuk
21:27-28
W tym
czasie zobaczą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłoku z
wielką potęgą i w chwale. A gdy to się zacznie dziać, umocnijcie
się i podnieście wasze głowy, bo zbliża się wasze odkupienie.
Co się
zacznie dziać? Wielu z opcji pochwycenia przed uciskiem,
wykorzystuje ten werset, mówiąc: Widzisz? Patrz. Kiedy te rzeczy
zaczną się dziać.
Pytanie
brzmi: jakie rzeczy?
By na to
odpowiedzieć, musimy wyjaśnić, o czym Jaszua tu mówi.
Mówiąc do
uczniów, mówi On w Łuk 21:12
Lecz
jeszcze przedtem wystąpią przeciwko wam, będą was prześladować,
wydawać synagogom i wtrącać do więzień, wodzić przed królów i
namiestników z powodu mojego imienia.
To, że
używa słów "z powodu mojego imienia", wyraźnie nam
wskazuje, że mówi tu o wierzących.
Kontynuując
- Łuk 21:13-14
W ten
sposób będziecie dla nich świadkami. Postanówcie sobie też w
waszych sercach nie martwić się tym, jak macie odpowiadać.
Łuk
21:16-17
Będą zaś
wydawać was w ręce nieprzyjaciół nawet wasi rodzice, bracia,
krewni i przyjaciele i niektórych spośród was pozbawią życia. Z
powodu mojego imienia wszyscy będą was mieć w nienawiści.
Łuk 21:20
A gdy (nie
jeśli) będziecie widzieli, jak Jerozolima jest otaczana przez
wojsko, to wiedzcie, że bliskie jest już jej zniszczenie.
Wszystkie
te rzeczy - jak mówi - Jego naśladowcy doświadczą i zobaczą.
Łuk
21:25-26
Ukażą się
też znaki na słońcu i księżycu, i gwiazdach, ludzi zaś na ziemi
ogarnie trwoga i bezwład z powodu szumu morza i wód wzburzonych.
Kiedy zaś ludzie mdleć będą ze strachu i niepewności oczekiwania
na to, co może się jeszcze zdarzyć.
Werset 28:
A gdy to
się zacznie dziać, umocnijcie się i podnieście wasze głowy, bo
zbliża się wasze odkupienie.
Gdy to się
zacznie. To, co było w wersecie 25. Werset 12 opisuje rzeczy, jakie
zobaczymy. Dlaczego by nas zabrał, zanim to zobaczymy, skoro mówi,
że to zobaczymy? W wersecie 25 podniesiemy do góry głowy.
Kolejnym
tematem, jaki trzeba poruszyć, to „Dzień Wybawienia”.
Efez 1:14
który daje
nam gwarancję, że będziemy mieli udział w odkupieniu, to jest we
wzięciu nas na własność przez Boga ku większej chwale Jego
majestatu.
Efez 4:30
Nie
zasmucajcie Świętego Ducha Bożego, którym zostaliście
opieczętowani na dzień odkupienia.
„Dzień
odkupienia”. Pojedynczy 'dzień', nie 'dni'.
Rzym 8:23
Lecz nie
tylko ono, ale i my sami, posiadając zadatek Ducha, my również
sami wzdychamy oczekując odkupienia naszego ciała.
Filipian
3:20-21
Nasza
ojczyzna jest w niebie i stamtąd oczekujemy przyjścia Zbawiciela,
naszego Pana, Jezusa Chrystusa. On to właśnie przemieni nasze ciało
przemijające w ciało chwalebne, podobne do Jego ciała. Dokona zaś
tego potęgą, jaką może poddać pod swoją władzę wszystko, co
istnieje.
Przemieni
nasze przemijające ciało. Gdy przyjdzie, odkupi nasze ciała i
przemieni je w 'Dniu odkupienia'. Pojedynczy dzień.
Kolejną
rzeczą do zbadania w 'pochwyceniu przed uciskiem' jest przypowieść
z Łukasza 19:12-13
Pewien
człowiek szlachetnego rodu udał się do odległego kraju. Miał tam
objąć władzę nad pewnym królestwem, a potem wrócić. Zwołał
więc dziesięciu swoich sług, dał im dziesięć min, mówiąc:
Obracajcie nimi aż do mego powrotu.
Aż do
mego powrotu.
Przypowieść
toczy się dalej i gdy widzimy, że pan wraca, przychodzą do niego
słudzy. Pierwszy przychodzi i mówi, jak zarobił 10 min. Pan
odpowiada mu 'dobra robota' i daje mu władzę nad 10 miastami.
Następnie przychodzi sługa, który zarobił 5 min. 'Dobra robota'
mówi pan i daje mu władzę nad 5 miastami. Pamiętajcie, powiedział
„do mojego powrotu”.
Co się
dzieje, gdy Jaszua powraca? Będziemy z nim rządzić i panować w
czasie milenium.
2 Tym 2:12
Jeżeli
wytrwamy, to razem z Nim będziemy królować.
Obj 20:6
Błogosławiony
i święty jest ten, kto uczestniczy w pierwszym zmartwychwstaniu.
Nad takim śmierć druga nie będzie mieć żadnej władzy. Będą
oni kapłanami Boga i Chrystusa i przez tysiąc lat będą z Nim
współkrólować.
Co nam to
mówi? Mamy niezłomnie trwać, aż on przyjdzie panować, i wtedy
będziemy panować razem z Nim.
Jest
mnóstwo tematów, gdy omawia się ten temat z tymi którzy wierzą w
pochwycenie przed uciskiem. Jednym z nich jest temat tego, kto
'powstrzymuje'. Istnieje kilka poglądów na to, kim naprawdę jest
ten, kto 'powstrzymuje'. Jeden pogląd mówi, że jest nim kościół.
Generalnie mówi on, że Antychryst nie może nadejść, dopóki
kościół nie zostanie pochwycony. Zbadajmy więc ten werset, gdzie
występuje ten powstrzymujący.
Znajduje
się w 2 Tes 2:1-2
Co się zaś
tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z
nim, prosimy was, bracia, abyście nie tak szybko dali się
zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez
mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał
dzień Pański.
Po
pierwsze, musimy zauważyć, że tematem jest nasze zgromadzenie się
do Jaszua. Jest to bardzo ważna uwaga. Są tu wspomniane trzy
rzeczy:
Przyjście
Jaszua
Nasze
spotkanie z Nim
Dzień
Pański
Mówi nam
to, że przyjście Jaszua i nasze spotkanie z Nim = Dzień Pański
Ponieważ
jest to ważne do zrozumienia, zróbmy sobie małą oś czasu.
Widzimy tu, gdzie zaczyna się Dzień Pana. Przyjmując, że Dzień
Pański jest wtedy, gdy Jaszua powraca oraz zgromadza nas do siebie.
Kontynuujmy
2 Tes 2:3
Niechaj was
nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie
przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn
zatracenia,
Ten werset
właśnie powiedział, że Dzień Pański (Jego powrót i nasze
zgromadzenie do Niego) nie może nastąpić, zanim nie objawi się
syn zatracenia. Co nam to mówi? Że to nie kościół go
powstrzymuje. Stąd kościół nie jest tym 'powstrzymującym'. Czyli
na osi czasu syn zatracenia musi znajdować się przed Dniem Pańskim.
Kontynuujmy
– 2 Tes 2:4-6
Przeciwnik,
który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest
przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej,
podając się za Boga. Czy nie pamiętacie, że jeszcze będąc u
was, o tym wam mówiłem? A wiecie, co go teraz powstrzymuje, tak iż
się objawi dopiero we właściwym czasie.
Widzimy
tu, że faktycznie jest coś, co powstrzymuje Antychrysta, lecz
oczywiście nie jest to kościół. Zatem na naszej osi czasu
widzimy, że Dzień Pański następuje po objawieniu się
Antychrysta, co następuje po usunięciu się tego, kto go
powstrzymuje.
2 Tes 2:7-8
Albowiem
tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten,
który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola. A wtedy objawi się ów
niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i
zniweczy blaskiem przyjścia swego.
Jest wiele
opinii na temat, kim jest ten powstrzymujący. Obecnie uważamy, że
jest nim archanioł Michał. Wiem, że może to brzmieć dziwnie, ale
spójrzmy na podobieństwa.
Daniel 12:1
Za dni
owych pojawi się Michał, wielki książę, opiekun synów twojego
ludu. Będzie to czas ucisku, jakiego dotąd jeszcze nigdy nie było,
odkąd istnieją narody. Ale synowie narodu twego ocaleją w dniach
owych: ci wszyscy, którzy są zapisani w księdze.
Słowo
'pojawi się' to hebrajskie słowo 'omed'. Tak naprawdę oznacza
stanąć, powstrzymać się od działania. Musimy pamiętać, że
kontekstem tego wersetu jest Michał ochraniający ludzi. Jeśli
ochrania, to nie siedzi. Ochrania. Dlatego teraz, w tym momencie,
zaprzestaje. Zaprzestaje ochraniać. Werset ten mówi, że będzie to
czas wielkiego ucisku. Wiedząc, że Michał jest tym, który chroni
lud, czy nie mogłoby być tak, że to on jest tym, kto powstrzymuje
Antychrysta? Nie jest to coś, co moglibyśmy nazwać prawdą
ewangelii. Jednakże wydaje się to zgadzać z Pismem w tym, że
mógłby on być tym powstrzymującym, który powstrzymuje
Antychrysta do czasu, aż to wszystko się zacznie. Jednak na pewno
widać, że tym powstrzymującym nie jest kościół.
Kolejnym
tematem w obronie pochwycenia (przed uciskiem) jest tak zwany
'obraz'.
Znajduje
się to w Obj 4:1-2
A potem
miałem takie oto widzenie: Ujrzałem bramę otwartą w niebie, a
głos owej jakby trąby, skierowanej już przedtem w moją stronę,
powiedział do mnie: Wejdź tutaj, a ja ukażę ci to wszystko, co
musi nastąpić. I zaraz zostałem uniesiony w zachwycie. Ujrzałem w
niebie tron i kogoś, kto siedział na tronie.
Wielu
twierdzi, że jest to 'obraz' pochwycenia kościoła, ponieważ od
tego momentu kościół nie jest wymieniony w Objawieniu. Z tym się
zgadzamy. Od tego momentu słowo 'kościół' już nie jest użyte.
Jednakże 'święci' SĄ wymienieni. Ponieważ słowo 'kościół'
nie jest wymienione, nie oznacza to, że samego kościoła tam nie
ma. Niektórzy szybko dodają, że są to święci z ucisku. Ale
takiego określenia nie znajdziemy w całej Biblii. Pytanie zatem
brzmi: Kim są święci?
Rzym 1:7
Wszystkim,
którzy są w Rzymie, umiłowanym przez Boga i powołanym, by być
świętymi...
1 Kor 6:1-2
Czy odważy
się ktoś z was, gdy zdarzy się nieporozumienie z drugim, szukać
sprawiedliwości u niesprawiedliwych, zamiast u świętych? Czyż nie
wiecie, że święci będą sędziami tego świata? A jeśli świat
będzie przez was sądzony, to czyż nie jesteście godni wyrokować
w tak błahych sprawach?
Tutaj
widzimy, że święci będą sądzić świat. A potem mamy
powiedziane, że to oni będą sądzić świat. Co to znaczy? Że są
oni świętymi.
Rzym 16:1-2
Polecam wam
Febe, naszą siostrę, diakonisę kościoła w Kenchrach. Przyjmijcie
ją w imię Pana tak, jak zwykło się przyjmować świętych...
Święci są
kościołem.
I widzimy
świętych, kościół, w czasie ucisku, po Obj 4. Jednak odnośnie
'obrazu' z Obj 4:1-2 zobaczmy, proszę, na to – Iza 46:10
Ja od dawna
objawiłem to, co ma się zdarzyć, dawno mówiłem o tym, co się
jeszcze nie stało. Ciągle mówię, że to, co zamierzam, nastąpi i
że zrobię to wszystko, co uznam za słuszne.
„Od
dawien dawna to, co się ma wydarzyć.” Czasy przeszłe są obrazem
tego, co się wydarzy. Jakie to są czasy, z których mamy się
uczyć? Te, które faktycznie mogą być dla nas 'OBRAZAMI'?
Spójrzmy
na Noego. Gdy wszedł do arki, co się wydarzyło? Spadły deszcze –
1 Mojż 7:11-13
Lot i jego
rodzina. W dniu, gdy wyszli, spadł sąd – 1 Mojż 19
A co z
Szadrakiem, Meszakiem i Abed-Nego? Przeszli przez ogień. Jednak
zostali ochronieni – Daniel 3
Dziesięć
plag. Od czwartej w górę Boży lud nie doświadczał plag. Choć
tam byli, to byli ochraniani i ich to nie dotykało – 2 Mojż 7-12
Obrazy. To
są właśnie obrazy, jakie mamy rozważać.
Izaj 46:10
Ja od dawna
objawiłem to, co ma się zdarzyć, dawno mówiłem o tym, co się
jeszcze nie stało. Ciągle mówię, że to, co zamierzam, nastąpi i
że zrobię to wszystko, co uznam za słuszne.
To
przywodzi kolejny temat, gdy chodzi o obrońców pochwycenia przed
uciskiem. Tym tematem jest 'Gniew'. Stwierdzenie, jakie tam często
pada, to: „Nie jesteśmy powołani, by doświadczyć gniewu”.
Całkowicie się zgadzamy. Spójrzmy na ten werset - 1 Tes 5:9
Nie
przeznaczył nas przecież Bóg na przedmiot swego zagniewania, lecz
do osiągnięcia zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Zatem
zgadzamy się, że nie jesteśmy przeznaczeni na Boży gniew. Jednak
spójrzmy na pewne wersety, które ukazują Boży gniew i wybawienie
w tym samym dniu. Wspomnieliśmy Noego i Lota, spójrzmy jak Jaszua
mówi o nich w tym świetle.
Łuk
17:26-30
I jak było
w czasach Noego, tak też będzie za dni Syna Człowieczego: jedli,
pili, żenili się, wychodziły za mąż – aż do chwili, kiedy to
Noe wszedł do arki. Potem przyszedł potop i zniszczył wszystkich.
Podobnie zresztą działo się za czasów Lota: jedli, pili,
kupowali, sprzedawali, uprawiali pola i budowali. Tego zaś dnia,
kiedy to Lot wyszedł z Sodomy, spadły z nieba ogień i siarka i
wytraciły wszystkich. Tak też będzie wtedy, kiedy pojawi się Syn
Człowieczy.
Sam Jaszua
ukazuje nam gniew i wybawienie dziejące się tego samego dnia.
Spójrzmy
także do 2 Tes 1:5-8
Są one
zapowiedzią sprawiedliwego sądu Bożego, a ich znoszenie sprawia,
że stajecie się godnymi królestwa Bożego, dla którego cierpicie.
Bóg okaże bowiem kiedyś swoją sprawiedliwość, zsyłając
cierpienia na tych, którzy są teraz sprawcami waszych cierpień.
Wam zaś cierpiącym obecnie ucisk – i nam również – ześle
ulgę, gdy Pan Jezus objawi się na niebie, w ogniu płomienistym z
aniołami w całej swej potędze, by wymierzyć karę tym, którzy
nie uznają Boga i nie słuchają Ewangelii Pana naszego Jezusa.
Kolejny
raz widzimy gniew i wybawienie tego samego dnia, gdy powraca Jaszua.
I kolejny raz zgadzamy się, że nie doświadczymy Bożego gniewu.
Nigdy.
Musimy
jednak pamiętać, że Hebrajczycy byli ochraniani, gdy wylewał się
sąd 10 plag. Bóg nazywa je sądem.
2 Mojż 6:6
I dlatego
powiedz Izraelitom: Ja jestem Jahwe. Ja was uwolnię od ciężkiej
pracy dla Egipcjan i wyprowadzę z tej niewoli. Wybawię was moją
wyciągniętą prawicą po dokonaniu bardzo surowego sądu nad nimi.
Potem, jak
już wspominaliśmy, od czwartej plagi w górę Hebrajczycy byli
ochraniani.
2 Mojż
8:18-19
Tylko
kraina Goszen, gdzie żyje mój lud, będzie wolna owego dnia od tej
plagi. Tam nie będzie much. Po tym będziesz mógł poznać, że Ja,
Jahwe, jestem Panem w tym kraju. Uczynię bardzo wyraźny przedział
między moim a twoim ludem. Ten znak ukaże się już jutro.
Czyli
Ojciec wie, jak chronić Swój lud, gdy na resztę wylewa Swój
gniew. Faktycznie zgadzamy się, że nie jesteśmy powołani do
gniewu. Jednak gdy chodzi o gniew człowieka, to już zupełnie inna
historia. To nie jest takie pewne. Nasze nauczanie pt. „Siedem
Kościołów” pokazuje, jak czas ucisku będzie wykorzystany jako
czas oczyszczenia dla kościoła.
Musimy
jednak zrozumieć, że jest pewien element Bożego gniewu, jaki widać
co dzień. Przeczytajmy kilka wersetów nt. Bożego gniewu, które
moglibyśmy dziś zastosować.
Psalm 7:12
Bóg jest
Sędzią sprawiedliwym, jest Bogiem, który co dzień karać może.
Kiedy Bóg
okazuje swój gniew? Co dzień.
2 Piotr 2:9
Tak to
potrafił Pan wyrwać sprawiedliwych z największych
niebezpieczeństw, a bezbożnych zatrzymać aż do dnia sądu na
ukaranie, karząc ich tymczasem.
Jan 3:36
Każdy, kto
wierzy w Syna, ma życie wieczne, kto zaś nie wierzy w Syna, tego
czeka nie życie, lecz gniew Boży.
Efez 2:3
Zresztą,
podobnie jak oni, my wszyscy żyliśmy według pożądliwości
naszego ciała, ulegając jego skłonnościom i godząc się na
zdrożne myśli. I byliśmy pokoleniem z natury zasługującym na
gniew Boży, podobnie jak wszyscy inni.
A także
Obj 15:1
Potem
ujrzałem na niebie inny znak, ogromny i bardzo dziwny. Oto siedmiu
aniołów trzymało siedem plag zwanych ostatnimi, ponieważ w nich
dopełnił się gniew Boży.
Mówi nam,
że są one dopełnieniem Bożego gniewu. Ostatecznymi. Nawet jeśli
spojrzymy na końcówkę milenium, kiedy Szatan zostanie wypuszczony
i zwiedzie wielu. A po tym ogień spadnie z nieba i zniszczy tych,
którzy za nim poszli. Gniew jednak nie jest wymieniony. Nie ma nawet
walki.
Po prostu
ich zmiata i przygotowuje sąd ostateczny.
W
Objawieniu Bóg kończy Swój gniew, a nie zaczyna.
Kolejnym
tematem, gdy chodzi o pochwycenie przed uciskiem jest kościół w
Filadelfii z Objawienia 3. Omówiliśmy to szczegółowo w naszym
nauczaniu pt. „Siedem Kościołów”. Lecz spójrzmy na niego z
punktu widzenia pochwycenia przed uciskiem.
Obj 3:10
Ponieważ
usłuchałeś Mnie i wytrwałeś wiernie przy moich przykazaniach,
przeto i Ja zachowam cię w godzinę próby, która przyjdzie na całą
ziemię, by wypróbować wszystkich jej mieszkańców.
Jeśli
ktoś obstaje przy tym, że Jaszua zabiera ten kościół ze świata,
z powodu tego jednego tekstu:
„zachowam
cię w godzinę próby, która przyjdzie na całą ziemię”, to
zakłada on, że zachowanie od próby wymaga 'pochwycenia' z tego
świata. I w rzeczywistości jest to sprzeczne z modlitwą Jaszua w
Jana 17:15
Nie proszę
Cię, żebyś ich zabrał z tego świata, lecz abyś ich ustrzegł od
złego.
Widzimy
tu, jak Jaszua modli się, by nie byli wzięci ze świata, lecz
zachowani przed tym złym. Jeśli tak jest, to dlaczego Jaszua miałby
robić coś odmiennego w Objawieniu niż to, o co modlił się w
Janie 17? Jednakże bardzo wyraźnie widać, że ten kościół przez
jakiś czas jest przed czymś chroniony. Jeśli zharmonizujemy to z
modlitwą Jaszua, to widzimy, że w tamtym czasie będą oni
ochraniani przed złym. Jeszcze raz, nasze nauczanie „Siedem
Kościołów” mówi o tym bardziej szczegółowo.
Następnym
wersetem wykorzystywanym przy obronie pochwycenia jest Łuk 21:36
Czuwajcie
więc, modląc się bez przerwy, żebyście mogli uniknąć tego
wszystkiego, co ma przyjść, i stanąć przed Synem Człowieczym.
Mamy tutaj
modlić się o dwie rzeczy:
byśmy
mogli uniknąć tego, co nadchodzi
byśmy
byli zdolni stanąć przed Synem Człowieczym.
Przeczytajmy
go jeszcze raz a zobaczymy, że są tam wyraźnie dwie rzeczy, o
jakie mamy się modlić, a nie jedna połączona.
Czuwajcie
więc, modląc się bez przerwy, żebyście mogli uniknąć tego
wszystkiego, co ma przyjść, i stanąć przed Synem Człowieczym.
Werset ten
jest podobny do tego, co powiedziano kościołom z Objawienia. Tak
jak kościół z Filadelfii miał uniknąć ciężkich czasów
ucisku, jesteśmy zachęcani przez Jaszua do modlitwy, by tak samo
tego uniknąć. Tak jak wszystkie kościoły w Objawieniu były
zachęcane do wytrwałości i zwyciężania, by mogły zyskać życie
wieczne, widzimy tutaj to samo, abyśmy my byli w stanie stanąć
przed Synem Człowieczym. Staranie się przekonywać, że ten tekst
mówi co innego, jest sprzeciwianiem się biblijnej harmonii.
Kolejnym
argumentem broniącym pochwycenia jest to, że nie znamy dnia, kiedy
Jaszua powróci. Chociaż mówiliśmy o tym w naszych dwóch
nauczaniach, powtórzymy to tutaj. Wielu ludzi szybko mówi, że sam
Jaszua powiedział 'Nikt nie zna dnia ani godziny.' Zgadza się. Tak
powiedział. Przeczytajmy ten fragment i zobaczmy, co z niego wynika.
Najpierw
Mat 24:35-36, gdzie jest powiedziane:
Niebo i
ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. Lecz dnia tego ani
godziny owej nikt nie zna: ani aniołowie w niebie, ani Syn – tylko
jeden Ojciec.
Jeśli
spojrzymy na kontekst, widzimy że dzień i godzina, o jakich tu
mowa, to kiedy przeminą niebiosa i ziemia. Co ma sens, gdyż jest
kilka wydarzeń po milenium, które nie mają przypisanego
określonego czasu. Są to:
Czas, gdy
Szatan zostanie wypuszczony,
Przygotowania
do ostatniej bitwy, kiedy to ogień z nieba niszczy przeciwników,
Wielki
Sąd na Białym Tronie.
To po tych
wydarzeniach, o których czasie nie wiemy, pojawiają się nowe
niebiosa i ziemia. Stąd, na kontekst wskazuje werset 35. 'Tego dnia'
odnosi się do przeminięcia nieba i ziemi. A gdy chodzi o powrót
Jaszua, to tekst, jaki mamy po wersecie 36, opisuje to jako dni
Noego. My oczywiście wiemy, że ci, co mieli być osądzeni w
czasach Noego, nie znali dnia ani godziny, kiedy miał nastąpić
sąd. Jednak na siedem dni przed sądem, Noe był o tym poinformowany
i został ochroniony. Choć istotne jest zauważyć, że nie znał
godziny.
1 Mojż 7:4
Ja zaś za
siedem dni sprowadzę na ziemię ulewę, która nie ustanie przez
czterdzieści dni i czterdzieści nocy, tak iż w końcu ulegnie
zagładzie wszystko, co istnieje na ziemi i co ja stworzyłem.
On nie
znał godziny, ale ZNAŁ dzień. Nie zapominajmy, że Pismo jest
cykliczne. Pokazuje nam wzorce i obrazy, jak działa Ojciec.
Zgadza się
to z Amosem 3:7
Niczego zaś
Bóg i Pan nie czyni, nie objawiwszy tego swym sługom prorokom.
Ci, co
mieli być osądzeni, nie wiedzieli kiedy nastąpi sąd, podczas gdy
sprawiedliwy Noe wiedział.
Wielu wtedy
wskazuje na Mat 24:42
Czuwajcie
więc, bo nie znacie dnia, w którym Pan wasz przyjdzie.
To dzieje
się tuż po tym, jak Jaszua porównuje swoje przyjście do potopu
Noego. Ludzie, którzy nie znali czasu potopu, zostali zabrani, a ci
co wiedzieli, zostali uratowani. W wersecie 42 Jaszua mówi uczniom,
by czuwali. Dlaczego? Ponieważ nie wiedzieli (czas teraźniejszy),
kiedy Pan powróci. Spójrzmy teraz na te wersety, by pokazać, jak
wyjaśnia on wcześniejsze zdanie.
Mat
24:43-44
I nad tym
się też zastanówcie: Gdyby gospodarz domu wiedział, o której
godzinie w nocy przyjdzie złodziej, czuwałby i nie dopuściłby do
tego, by się włamano do jego mieszkania. Dlatego też i wy bądźcie
gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie w chwili, której nie
przewidujecie.
Jeśli
zauważyliście, nie powiedział on, że gospodarz znałby godzinę,
ponieważ pilnował, LECZ RACZEJ, że pilnował, bo znał czas.
Przeczytajmy
jeszcze raz.
I nad tym
się też zastanówcie: Gdyby gospodarz domu wiedział, o której
godzinie w nocy przyjdzie złodziej, czuwałby i nie dopuściłby do
tego, by się włamano do jego mieszkania. Dlatego też i wy bądźcie
gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie w chwili, której nie
przewidujecie.
Jeśli
posłuchamy nakazu Pana i będziemy czuwać i pilnować, to oznacza,
że będziemy znać dzień Jego powrotu, tak jak i gospodarz
wiedział, ale nie znał godziny. Nie powiedział on, że gospodarz
znałby godzinę, ponieważ pilnował, lecz dlatego pilnował, bo
znał czas.
I nad tym
się też zastanówcie: Gdyby gospodarz domu wiedział, o której
godzinie w nocy przyjdzie złodziej, czuwałby i nie dopuściłby do
tego, by się włamano do jego mieszkania. Dlatego też i wy bądźcie
gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie w chwili, której nie
przewidujecie.
Jeśli
usłuchamy nakazu Pana i będziemy czuwać i pilnować, to oznacza,
że będziemy znać dzień Jego przyjścia, ale nie godzinę. Jeśli
ktoś odwiedzi cię w piątek, to nie wyglądasz ich już w środę,
nie? Oczywiście, że nie. Zaczynasz ich wyglądać w piątek, około
godziny, której się zapowiedzieli. To samo działa tutaj. To
wszystko nabiera sensu, gdy porównamy inne wersety, które mówią o
czasie Jego przyjścia.
1 Tes 5:1-2
Nie muszę
wam, bracia, pisać o dniu lub o godzinie. Sami bowiem wiecie dobrze,
że dzień Pański przyjdzie jak złodziej nocą.
Z czyjej
perspektywy przyjdzie On jak złodziej w nocy. Wierzącego czy
niewierzącego? By na to odpowiedzieć, przeczytajmy 4 werset.
Ale wy,
bracia, nie żyjecie przecież w ciemnościach, by ów dzień miał
was zaskoczyć jak złodziej.
Porównajmy
to z Obj 3:3, gdzie Jaszua mówi do kościoła w Sardes.
Przypomnij
sobie tedy naukę, którą sam otrzymałeś i o której słyszałeś.
Strzeż jej i nawróć się. A jeśli nie będziesz czuwał, przyjdę
jak złodziej i nie będziesz wiedział, o której godzinie do ciebie
przyjdę.
Te dwa
fragmenty wyraźnie mówią, że Jaszua przyjdzie jak złodziej,
tylko dla tych, co za Nim nie idą, którzy nie czuwają. Lecz ci,
którzy Go naśladują, będą wiedzieć, kiedy Go wypatrywać. Tylko
ci, którzy będą osądzeni, będą w ciemności niewiedzy. Jeśli
chodzisz w światłości i idziesz według Jego świąt (moedim
– czasy i pory) ustanowionymi już od początku, to będziesz
wiedział, kiedy przyjdzie Mesjasz. Pamiętaj, w czasie pierwszego
przyjścia wypełnił On co do dnia Święta wiosenne. I uczyni
podobnie z jesiennymi Świętami, gdy powróci. Wielu powołuje się
na Mateusza 25, by pokazać, że nie będziemy znać dnia.
Mat
25:11-13
Przyszły
wreszcie pozostałe panny i zaczęły wołać: Panie, Panie, otwórz
nam. Lecz on odpowiedział: Zaprawdę mówię wam, nie znam was.
Czuwajcie więc, bo nie znacie ani dnia, ani godziny.
By to
zrozumieć, musimy znać kontekst.
Przeczytajmy
wcześniejsze wersety - Mat 25:5-10
A gdy
oblubieniec się opóźniał, wszystkie ogarnęło znużenie i
posnęły. Lecz o północy dał się słyszeć krzyk: Oto
oblubieniec! Wychodźcie naprzeciw. Obudziły się tedy wszystkie
panny i poczęły opatrywać swoje lampy. I powiedziały panny głupie
do mądrych: Dajcie nam oleju, bo gasną nam lampy. Ale te
odpowiedziały: Nie, bo może nie starczyć ani dla nas, ani dla was.
Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie. A gdy one odeszły
kupować olej, nadszedł oblubieniec. Wówczas te, które były
gotowe, weszły z nim do sali biesiadnej i zamknięto drzwi.
Jest to
obraz wszystkich 'wierzących'. Zauważcie, że wszystkie zasnęły.
Ostatecznie jednak weszły tylko te, które były gotowe. To pokrywa
się dokładnie z Obj 3:3 i 1 Tes 5:4
Wielu
wskazuje na werset 13 tego tekstu.
Mat 25:13
Czuwajcie
więc, bo nie znacie ani dnia, ani godziny.
Pytanie
brzmi: Czy tekst mówi, że 'nie będziecie znać' czy 'nie znacie'?
Mówi on – 'nie znacie'. Czy w czasie 100 lat budowania arki Noe
znał dzień, kiedy nastąpi potop? Nie, nie znał. A czy panny już
na początku wiedziały, kiedy przyjdzie oblubieniec? Nie.
Oczywiście, że nie.
A czy Noe
został w końcu poinformowany o tym dniu? Tak, został
poinformowany. A czy panny zostały poinformowane? Tak, zostały. Ale
połowa nie była przygotowana i je to ominęło.
'Czas
teraźniejszy' kontra 'czas przyszły'. To tą sprawę tak naprawdę
omawiamy. We wszystkich wersetach, jakie znaleźliśmy, jedyną
rzeczą, jakiej nie będziemy znać (w czasie przyszłym), jest
'godzina' – i to współgra z Noem i pannami. Niektórzy nawet
powołują się na Dz.Ap. 1:6-7, by bronić swojej opcji.
Zapytali Go
zebrani: Panie, czy to właśnie w tym czasie przywrócisz królestwo
Izraelowi? Lecz odpowiedział im: Nie do was należy znać daty i
czasy, które Ojciec ustanowił w swojej władzy.
Jak
wskazują Obj 3:3 i 1 Tes 5:4 Pismo wskazuje, że będziemy znać
czasy i pory. Pamiętajcie, w przeciwieństwie do Dz.Ap. Chrystus
powiedział, że będziemy znać porę.
Mat
24:32-33
Uczcie się
przez podobieństwo od drzewa figowego. Kiedy jego gałęzie ożywiają
się nabrzmiałe i ukazują liście, wiecie, że blisko jest lato.
Podobnie też, gdy zobaczycie to wszystko, wiedzcie, że On jest już
blisko, we drzwiach.
Czyli Jego
słowa z Dz.Ap. 1 wydają się przeczyć tym z Mat 24. To każe nam
się zastanawiać, czy Jaszua miał na myśli, że ci, którzy Go
słyszeli w Dz.Ap. 1 nie będą znać czasów i pór, ponieważ nie
będzie ich w czasach ostatecznych. Jest wiele dyskusji na temat tych
wersetów z Dz.Ap. 1
Jednakże
my wierzymy, że całe Pismo powinno być interpretowane w harmonii z
innymi fragmentami. Jeśli zinterpretowaliśmy coś, co nie zgadza
się z resztą Biblii, wtedy nasze interpretacje sprawiają, że
Biblia sobie przeczy. Walczymy z każdą interpretacją, która coś
takiego sprawia.
Kolejne
wersety cytowane na obronę pochwycenia to Jan 14:1-3
Uwolnijcie
wasze serca od trwogi. Wierzcie w Boga, wierzcie również we Mnie. W
domu mojego Ojca jest wiele mieszkań, powiedziałbym wam, gdyby było
inaczej. A Ja idę, żeby przygotować dla was miejsce. Kiedy zaś
odejdę i przygotuję wam już miejsce, przyjdę ponownie i zabiorę
was do siebie, abyście byli tam, gdzie jestem Ja.
Wyraźnie
jest powiedziane - 'przyjdę ponownie i zabiorę was do siebie'. Ci
co obstają przy pochwyceniu przed uciskiem, proszę, spójrzcie na
logikę użytą w tym wersecie. Zabiera nas do nieba, do miejsca,
które nam przygotowywał przez 2000 lat. Przebywamy w tym miejscu
przez 7 lat. Potem przychodzimy z Nim na ziemię, by panować w
milenium. Potem po milenium pojawia się NOWE niebo i NOWA ziemia. Co
nam to mówi?
Miejsce,
jakie przygotowuje nam od 2000 lat zgodnie z wersetem 3, będzie
zamieszkałe przez nas tylko przez 7 lat, ponieważ przychodzimy z
Nim na milenium, a potem jest nowe niebo i nowa ziemia. Przygotowuje
to 2000 lat, a mieszkać będziemy tylko 7? Czy ma to sens? Dla nas,
nie.
I na
koniec. Jakiś czas temu wyszła seria książek Left Behind
(Pozostawieni). Cała akcja tych książek toczyła się wokół
tych, których ominęło pochwycenie (przed uciskiem). Co oznacza, że
jeśli byłeś zostawiony, ominęło cię zmartwychwstanie i
doświadczysz ucisku. Był to wielki hit we współczesnych
kościołach. Powstały nawet filmy.
Niech
Pismo przemówi i zobaczmy sami, co mówi, kto dokładnie zostanie
'pozostawiony', a kto zabrany.
Pierwsze –
co mówi Jaszua w Mat 24:29-31?
A wkrótce
po ucisku dni owych słońce się zaćmi, księżyc straci swój
blask, gwiazdy poczną spadać z nieba, a moce niebieskie będą
zachwiane. I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego,
wtedy też poczną narzekać wszystkie narody ziemi. I ujrzą Syna
Człowieczego zstępującego na obłokach z mocą wielką i chwałą.
I wyśle On swoich aniołów z trąbą potężną, ażeby zgromadzili
wszystkich wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca
nieba do drugiego.
Kiedy
wybrani będą zebrani? Po dniach ucisku, nie przed. Przyjrzyjmy się
Pismu bliżej, by zobaczyć, kto jest pozostawiony, a kto zabrany.
Mat
24:37-41
Podobnie
jak za dni Noego tak też będzie z przyjściem Syna Człowieczego.
Przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do
momentu wejścia Noego do arki, i nawet nie spostrzegli, że
przyszedł potop i pochłonął wszystkich. Tak też będzie i z
przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy gdy dwóch będzie w polu, to
jeden zostanie zabrany, a drugi ocaleje; gdy dwie kobiety będą
obracały żarna, jedną wezmą, a druga zostanie.
Kto zatem
jest pozostawiony? Sprawiedliwy (Noe z rodziną). A kto jest zabrany?
Źli. Zbadajmy także przypowieść o pszenicy i kąkolu z Mat
13:24-30.
Opowiedział
im też inną przypowieść: Podobne jest królestwo niebieskie do
człowieka, który zasiał na swoim polu dobre ziarno. Lecz kiedy
ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał kąkolu między
pszenicę i odszedł. A kiedy zboże podrosło i wypuściło kłosy,
ukazał się także i kąkol. Wówczas słudzy przyszli do
właściciela i powiedzieli mu: Panie, czyż nie zasiałeś na twoim
polu dobrego ziarna? Skąd się w nim wziął kąkol? A on
odpowiedział: nieprzyjaciel to uczynił. Tedy zapytali słudzy: Czy
chcesz, żebyśmy poszli i powyrywali kąkol. Lecz On odpowiedział:
Nie, żebyście wyrywając kąkol nie zniszczyli przypadkiem i
pszenicy. Pozwólcie jednemu i drugiemu rosnąć aż do żniwa. A
podczas żniw powiem robotnikom: Zbierzcie naprzód kąkol i
powiążcie go w snopki na spalenie, a potem zniesiecie pszenicę do
mojego spichlerza.
O jakich
żniwach mowa? Tych ostatecznych. I znowu, kto jest zabrany? Kąkol
(niesprawiedliwi).
Posłuchajcie
słów Jaszua, gdy wyjaśnia tą przypowieść uczniom.
Mat
13:36-43
A potem
zostawiając rzesze, przybył do domu. Wtedy uczniowie przyszli do
Niego i powiedzieli: Wytłumacz nam przypowieść o kąkolu na roli.
A On odpowiadając im rzekł: Tym, który zasiewa dobre ziarno, jest
Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym ziarnem są poddani
królestwa. Kąkolem są synowie diabła, ów nieprzyjaciel, który
zasiał kąkol, to szatan. Żniwem jest koniec świata, a żniwiarzami
aniołowie. Podobnie jak zbiera się kąkol i spala w ogniu, tak też
będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy wyśle swoich aniołów,
a ci zgromadzą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i wszystkich,
którzy się dopuszczają nieprawości. I wrzucą ich do ognistego
pieca, gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów. Tymczasem
sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w królestwie ich Ojca. Kto ma
uszy, niech słucha.
I znowu
widzimy, że kąkol (niesprawiedliwi) jest zabrany, a pszenica
(sprawiedliwi) pozostają, by jaśnieć. Spójrzmy na inne
potwierdzenie – Łuk 17:23-35
I będą
wam mówić: Oto jest tu lub tam. Nie chodźcie tam i nie naśladujcie
ich. Jak błyskawica ukazując się na niebie, oświetla całe niebo,
tak też będzie z Synem Człowieczym w Jego dniu. Lecz najpierw musi
wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie. I jak było w
czasach Noego, tak też będzie za dni Syna Człowieczego: jedli,
pili, żenili się, wychodziły za mąż - aż do chwili, kiedy to
Noe wszedł do arki. Potem przyszedł potop i zniszczył wszystkich.
Podobnie zresztą działo się za czasów Lota: jedli, pili,
kupowali, sprzedawali, uprawiali pola i budowali. Tego zaś dnia,
kiedy to Lot wyszedł z Sodomy, spadły z nieba ogień i siarka i
wytraciły wszystkich. Tak też będzie wtedy, kiedy pojawi się Syn
Człowieczy. Gdy ktoś będzie się znajdował w owym czasie na
dachu, mając jeszcze swoje rzeczy wewnątrz domu, niech nie wraca,
żeby je zabrać. Podobnie też gdy ktoś będzie się znajdował na
polu, niech nie wraca. Przypomnijcie sobie żonę Lota. Ktokolwiek
usiłuje ocalić swoje życie, straci je; ten zaś, kto by je
stracił, znów będzie żył. Mówię wam, że owej nocy będą dwaj
na tym samym posłaniu: jeden będzie zabrany, a drugi zostanie. Dwie
kobiety będą obracały żarna: jedną zabiorą, a druga pozostanie.
I znowu,
kto jest zabrany? Źli. A kto zostaje? Sprawiedliwi.
Przeczytajmy
Przyp 10:29-30
Niewinni u
Pana znajdują schronienie, a dla złoczyńców zaś Pan gotuje
zgubę. Sprawiedliwy nigdy nie zastanie wykorzeniony, zły nie
ostanie się na ziemi.
Po
zbadaniu, co Pismo mówi na ten temat, jesteś pewny, że nie chcesz
być 'Pozostawiony'?
To
powiedziawszy, ludzie pytają nas często, kiedy spodziewamy się
przyjścia Jaszua? Jak to widzimy w stosunku do Świąt jesiennych?
Pamiętajcie, jak to wyjaśnialiśmy w naszym nauczaniu „Proroczy
Kalendarz Jahwe” wiemy, że Jaszua wypełnił Święta wiosenne, co
do dnia. Tylko w takim świetle ma to sens, że powróci On na Święta
jesienne. Oczywiście my też wyczekujemy, jak i inni. Wierzymy, że
gdy tak zbliża się ten czas i wszyscy wyczekujemy, będziemy w
stanie widzieć i znać, kiedy On powróci.
Czy
mogłoby to być w Dzień Trąbienia? Miałoby to sens, gdyż
ostatnia trąba zabrzmi.
Czy
mogłoby to być w Dzień Pojednania? Co 50 lat dwie srebrne trąby
brzmią w Dzień Pojednania, by ogłaszać kolejny Rok Jubileuszowy.
Czy
mogłoby to być na rozpoczęcie Święta Namiotów? Byłby to
pierwszy dzień, kiedy Jaszua zacznie z nami zamieszkiwać i świetnie
by to też pasowało do 1260 dni od Paschy 3,5 roku wcześniej, kiedy
to – jak wielu wierzy – Antychryst zacznie swe panowanie.
Jesteśmy
otwarci. Ale o wiele więcej – patrzymy i obserwujemy. W tym
wszystkim, pytamy się was, bronicie swoich opcji czy szukacie
prawdy? Wiemy, że to nauczanie nie jest łatwe do słuchania,
zwłaszcza gdy przez całe życie byliście wychowywani w
przeświadczeniu o pochwyceniu. Prosimy was po prostu, byście byli
otwarci na Ducha i badali Pisma.
Pamiętajcie
– Izaj 1:18
Przyjdźcie
więc, by pospierać się ze Mną – mówi Jahwe.
Mamy
nadzieję, że podobało wam się to nauczanie. Pamiętajcie,
wszystko badajcie.
Szalom
tłumaczenie
Bogusław Kluz