Przecież w tym nie ma ani odrobiny miłości. A ponoć On jest miłością.
A może... my czegoś nie rozumiemy?
Może po prostu bierzemy to, co inni mówią i powtarzamy, nie sprawdzając czy tak się rzeczy mają. Czy rzeczywiście wiemy, o co tam chodzi?
Skoro Bóg jest niezmienny, to nie mógł zmienić Swojego Prawa.
Skoro nie ma On względu na osobę, to może chrześcijanie nie są w 'uprzywilejowanej' sytuacji i dalej obowiązuje nas wszystko, co znajduje się Piśmie Świętym, tylko tego nie rozumiemy.
Zapraszam do obejrzenia wideo, w którym wyjaśniono na czym polega posłuszeństwo Bożym przykazaniom, wszystkim przykazaniom, a nie tylko tym, które nam się podobają.